Warto na chwilę zjechać z głównej trasy (w prawo, za mostem na Liwcu, w kierunku na Jarnice) aby po przejechaniu 5 km osiągnąć Sowią Górę- morenowe wzniesienie górujące nad głęboką w tym miejscu doliną Liwca. Jest to, można powiedzieć – góra-niespodzianka. Nikt nie spodziewa się w nizinnym krajobrazie mazowiecko – podlaskim tak rozległego widoku, jaki roztacza się ze szczytu wzgórza. Nie ma wizytującego, na którym nie zrobiłaby wrażenia panorama niezabudowanej przez człowieka, szerokiej doliny obramowanej po obu stronach wznoszącymi się łagodnie do horyzontu na przestrzeni kilku kilometrów stokami porośniętymi lasami i zagajnikami, które jakby celowo ktoś rozmieścił w kapryśny i dekoracyjny sposób.
Niepowtarzalnego charakteru nadają jej meandry Liwca. Jest to przykład zachowanego krajobrazu kulturowego wyznaczonego przez potężne wały grodu w Grodzisku z X/XI w. i gotycką wieżę zamku w Liwie na przeciwnym krańcu doliny.
Przepływający obok Sowiej Góry Liwiec to prawdziwa Rospuda w godzinę od Warszawy, jak głoszą reklamy spływów kajakowych. Rzeka jest stosunkowo dzika, obfituje w liczne meandry o urozmaiconych brzegach: od wysokich skap do piaszczystych plaż. W lasach i na łąkach nie brak zwierzyny-są tu łosie, sarny, dziki; bobry i wydry. Bogata jest zwłaszcza fauna ptasia; dzięki tym walorom obszar Dolina Liwca objęty został programem Natura 2000.