WIELKI GOŚCINIEC LITEWSKI
Lokalna Organizacja Turystyczna

previous arrow
next arrow
Slider

Liw

Dalsza trasa prowadzi do Liwa. Od Roguszyna droga obniża się coraz bardziej otwierając szeroki widok na w dolinę rzeki Liwiec płynącej w urozmaiconym otoczeniu lasów i łąk. Najstarsze ślady osadnictwa pochodzą z I-II w. n. e. W Liwie zachowała się zabytkowa zabudowa drewniana, a niektóre domy pamiętają czasy, kiedy był on miastem (do 1869 r.). Przez całe wieki Liw był najdalej wysuniętą na wschód warownią polską, zbudowaną na granicy wyznaczonej przez rzekę Liwiec. Przed 1429 r. na miejscu drewnianego gródka powstał zamek obronny, siedziba kasztelanii, kontrolujący trakt handlowy z Warszawy na Ruś i główną przeprawę na Liwcu. Zbudowany na zlecenie księcia mazowieckiego Janusza I Starszego ok. 1429 r., zamek był rozbudowywany przez regentkę Mazowsza księżnę Annę Mazowiecką (1512), oraz królową Bonę Sforzę (1547-55).

Zamek, zniszczony przez Szwedów w 1656 r. („potop”) i 1703 r. (wojna północna), zmienił radykalnie swój wygląd w 1782 r., kiedy to na fundamentach murów, obok wieży gotyckiej powstał dwór barokowy- siedziba starostwa, strawiona następnie przypadkowym pożarem w poł. XIX w. W czasie II wojny światowej zabytek uniknął rozbiórki na cegłę dzięki brawurowej akcji polskiego archeologa Otto Warpechowskiego, który przekonał starostę niemieckiego Ernsta Gramssa o krzyżackim rzekomo pochodzeniu warowni(!) i rozpoczął jej odbudowę (1942-44), dokończoną już przez innych w 1961 r.

Obecnie zamek mieści Muzeum Zbrojownię z bogatymi zbiorami broni, mebli, tkanin i malarstwa. W muzeum odbywają się doroczne imprezy kulturalno-artystyczne: czerwcowy Festyn Archeologiczny i Turniej Rycerski „O Pierścień Księżnej Anny” na który przybywa w trzeci weekend sierpnia pond 300 rycerzy i ok. 10 000 widzów. Swoją markę i renomę ma także czerwcowy zlot motocyklowy Gryf Party przyciągający około tysiąca uczestników i setki motocykli. Zamek w Liwie jest jedyną na wschód od Warszawy zachowaną (chociaż częściowo) średniowieczną warownią na ogromnym obszarze pomiędzy Mazurami i Lublinem.

Kościół w Liwie pw. Św. Leonarda Opata jest halą neogotycka, której projektant- Józef Pius Dziekoński- zgrabnie wykorzystał tradycję średniowieczną do stworzenia interesującej wizualnie dwuwieżowej budowli zbudowanej w latach 1905-1907. M.in. proboszczem liwskim był w późniejszy prymas – Jan Paweł Woronicz (1757-1829). Kościół jest obsadzony wokół rzadkimi gatunkami drzew opatrzonych metalowymi tabliczkami z wierszowanymi sentencjami o treści ekologicznej(!)

Legenda o Żółtej Damie

Uwagę wchodzących do dworku turystów przyciąga wiszący w hallu owalny portret dostojnej matrony w żółtej sukni. Jest to słynna Żółta Dama – Ludwika z Szujskich Kuczyńska, żona kasztelana.. Pewnego dnia zaginął złoty pierścień z brylantem, ofiarowany kasztelanowej przez męża. Kasztelan zamówił dla małżonki kolejny pierścień. Kiedy i ten zaginął, mąż zaczął podejrzewać, że Ludwika go zdradza, a klejnoty ofiarowuje rywalowi. Trzeci pierścionek ofiarował już nie z miłości, ale na próbę. Po jakimś czasie dar zniknął w niewyjaśnio¬nych okolicznościach. Nieszczęsna stanęła przed trybunałem, który skazał ją na ścięcie za zdradę małżeńską. Miesiąc po egzekucji zgłosił się do kasztelana sługa z trzema pierścieniami, które znalazł w gnieździe sroki. Mąż, dręczony poczuciem winy, rzucił się z wieży. Od tej pory, o północy, po salach zamkowych i murach krąży widmo Żółtej Damy /zwanej tak od koloru sukni/ ukazując na znak niewinności czyste dłonie.